Wiara, nadzieja, miłość - a gdzie miejsce na wierność?

05 października
Odkąd ludzie się ze sobą wiążą, zawsze gdzieś krąży temat wierności.
Czym jest? Jaka powinna być?

Obserwując świat i ludzi, można się wiele nauczyć.

Ile razy słyszysz opowieści znajomych dotyczące wyskoków jednonocnych ich partnerów lub partnerów ich znajomych ?
Ile ślubów się nie odbyło,ile małżeństw unieważniono, bo wypłynęły informacje o niewierności partnerów podczas wieczorów kawalerskich/panieńskich ? Skąd to parcie na skorzystanie z życia po raz ostatni, jako wolny człowiek - do spróbowania innego partnera w łóżku? Czy ktoś Cię zmusza do małżeństwa? W Średniowieczu skrupulatnie planowano życie ludzi i ich łączenie się w pracy od chwili ich narodzin. Tak, tam nie było możliwości samodzielnego decydowania, z kim chcesz spędzać resztę życia. Jeszcze długo po tamtych czasach, rodzice planowali małżeństwa swoich dzieci na zasadzie transakcji. Ale litości - żyjemy we współczesności. We współczesności, w której wartości, takie jak miłość, wierność, wzajemny szacunek...........w zasadzie wartości już nie mają. Ludzie krzyczą Kocham Cię!  komuś, kogo znają tydzień i myślą, że przez to coś osiągną. Wiążą się ze sobą nie dlatego, by razem dzielić życie, ale dlatego, by nie dzielić go samemu.

Wierność to cecha na wymarciu. Niewierność nie byłaby problemem, gdyby ludzie rozmawiali ze sobą o tym, co im przeszkadza w danej relacji i mieli odwagę podejmować radykalne kroki - odejść, gdy nie widzą perspektywy poprawy i nie są szczęśliwi . Odwaga to cecha niewielu. Łatwiej jest przecież grać na dwa fronty : próbować ratować relację, a z drugiej strony mieć ......... łóżko awaryjne, z miłym towarzystwem. Tak na wszelki wypadek, gdyby jednak tamta dłuższa relacja nie wypaliła. Najtrudniejszą pracą, jaką wykonujmemy w naszym życiu, jest praca nad samym sobą.Czasem ludzie dziwią się, że ich znajomi się zdradzają, że 'idealne' związki się rozpadają. Cóż, oni widzą to, co pokazuje się na zewnątrz - pozory. Pozorne szczęście, pozorne porozumienie, pozorną miłość. A jak wygląda każdy związek od podszewki ? Rządzi się własnymi prawami i zasadami i zazwyczaj daleko mu do idealnego.
To nie jest tak, że wchodząc w związek zamykasz się na poznawanie innych ludzi. Nikt Ci tego nie zabrania. Związek to nie złota klatka, skąd nie ma możliwości wyjścia. Ludzie są ze sobą z ich świadomego wyboru. Myślenie w kategoriach Co mogę zrobić, żeby mój partner był szczęśliwszy?   jest na porządku dziennym.
Czym jest wierność?
Dla każdego z Nas możliwe, że jest czymś nieco innym. Mimo to, istnieje element wspólny dla każdej definicji wierności: godne znoszenie pokus, jakie podstawia Nam życie przed nos. Nie jest tajemnicą, że osoby w związkach są pstrzegane jako bardziej atrakcyjne i pożądane. Jesteś kochany, jesteś szczęśliwy, nie ma w Tobie chorobliwej presji znalezienia sobie partnera - zadowolenie w życia widać od razu. To zawsze niesie ryzyko spotkania ambitnych ludzi, próbujących sprawdzić, czy są w stanie z koleżanki zmienić się w kochankę. Wierność to sztuka opierania się temu, co Cię kusi. Jesteś w związku, ale nie masz klapek na oczach i nie jesteś ślepy. Kobiety nadal są atrakcyjne, a mężczyźni przystojni. Twoim świadomym wyborem jest nieintwresowanie się nimi  i niepostrzeganie ich jako potencjalnego partnera/partnerki  z prostego powodu - jesteś szczęśliwy z kimś dla siebie wyjątkowym i nie czujesz potrzeby zmiany.

Skoro wierność to taka abstrakcja, to po co ludzie się ze sobą wiążą? Czyżby instytucja małżeństwa była Nam potrzebna jedynie do ulg podatkowych?

Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.