Nie daj się ogłupić reklamom
Święta sprzyjają nadrabianiu telewizyjnych zaległości. To czarne pudło z którego reklamy sypią się jak żarty z rękawa komika...
mBank znów ruszył z ofertą kredytów gotówkowych. W swojej uroczej reklamie piękna pani poznaje pana i wspólnie planują ślub-oczywiście z kredytem. No trafili idealnie w mentalność naszego społeczeństwa: zastaw się a postaw się. Bo przecież trzeba się pokazać przed znajomymi, rodziną i sąsiadami jak nam się idealnie powodzi, mimo ze często gęsto do ideału jest nam bardzo daleko. Szczęśliwie poza obszarem wplywów zdewociałych wiejskich bab zmieniło się nieznacznie ludzkie myślenie i nacisków na ślub na kredyt nie ma. Ba, nie ma nacisków na ślub w ogóle. Czasy się zmieniły i ludzie chcą być ze sobą nie tylko by się rozmnażać ale żyć szczęśliwie. Nigdzie nie jest napisane, że instytucja małżeństwa zapewnia radosne trwanie razem, pierdząc serduszkami i rzygając tęczą...
Za kilka miesięcy inny bank wprowadzi zapewne ofertę elastycznej pożyczki gotówkowej na zagraniczne wakacje. Potem przyjdzie zima i święta i znów zacznie się kuszenie konsumenta na hajs. I wszystko byłoby super, gdyby nie fakt, że ludzie nie znają umiaru. Biorą tyle ile dają totalnie nie myśląc o realnych możliwościach spłaty swoich zobowiązań. Potem jest dramat, płacz, krzyk i obwinianie wszystkich innych ludzi za swoje własne, pochopne decyzje.
Na innym kanale reklama środka na wątrobę. Bo święta i spotkania rodzinne sprzyjają pochłanianiu ogromnych porcji jedzenia. Bo znów nie znamy umiaru. Nikt nie zareklamuje jedynego skutecznego środka: Mniej Żryj. Podejmowanie zdrowych decyzji słabo się sprzedaje. Ale juz cała masa suplementów diety juz lepiej. W każdej drogerii jest co najmniej jedna półka ze środkami na odchudzanie.
Reklamy sprawiają ze przestajemy myśleć i samodzielnie podejmować decyzje. Promują pójście na łatwiznę. Chcesz wziąć ślub-weź kredyt. Marzą ci się egzotyczne wakacje- weź pożyczkę. Chcesz schudnąć- kup suplement.
Prawda jest taka, że nic nie robi się samo. Tak, wzięcie pożyczki na rożne cele nie jest głupie o ile stać nas na spłatę. A żeby było nas na to stać, trzeba umieć prowadzić swoje finanse w sposób racjonalny i przemyślany. Od łykania suplementu na odchudzanie nie spadnie ci nadprogramowe 10kg i nie wskoczysz z dumą w bikini. Jeśli chcesz zeszczupleć nie pozostaje ci nic innego jak ciężka praca nad zmianą nawyków żywieniowych oraz regularna aktywność fizyczna. Nie daj się sterować reklamie, myśl samodzielnie. Kredyty, cudowne kosmetyki i suplementy nie przeżyją za ciebie twojego życia.
Pozdrawiam
Paulina M
Najważniejsze jest samodzielne myślenie :)
OdpowiedzUsuńTo smutne, ze ludzie ślepo wierzą reklamom. A potem pojawiają się kłopoty.