Łagodny peeling kokosowy - kosmetyczne zrób to sam.

Czytałam ostatnio zachwyty nad peelingami o zapachu lata. Oczy bolały mnie od wszędobylskich reklam zdzieraków do ciała w pięknych słoiczkach i tubkach. Producenci prześcigają się w pomysłach na udoskonalanie swoich produktów. Oferuje się nam cuda na kiju za mniejsze lub większe pieniążki. Ale umówmy się: zdzierak to zdzierak, ma złuszczyć i pomóc usunąć obumarły naskórek. I tyle. Albo aż tyle. Fajnie, gdy taki peeling ładnie pachnie. Świetnie, jeśli dobrze wygląda. Doskonale, jeśli nie kosztuje dużo. I z takim właśnie peelingiem dziś przychodzę. Taki, który każda z nas jest w stanie ukręcić samodzielnie w swojej własnej kuchni.

Temat peelingów wykonywanych samodzielnie na blogu przewinął się już dwukrotnie: przygotowywałam sobie zdzierak w wersji cytrynowej- odświeżającej ((zajrzyj tutaj)) oraz peelingujące mydło kawowe ((zajrzyj tutaj)). Moje najnowsze dziecko z dziedziny peelingów to łagodny zdzieraczek - idealnie sprawdzi się np. jako scrub do dłoni.

Łagodny peeling kokosowy

Do stworzenia obłędnie pachnącego peelingu kokosowego użyłam następujących składników (proporcje na ok 50 ml produktu):

• 3 łyżki wiórków kokosowych
• 1 łyżka cukru
• 2 łyżki oleju makadamia
• 1 łyżka gliceryny roślinnej

Powyższe półprodukty wystarczy ze sobą wymieszać i przełożyć do czystego pojemniczka :) 

Peeling nie jest mocno wilgotny, ale nie jest też suchy. Idealnie byłoby użyć oleju kokosowego, który w temp. pokojowej ma postać stałą. Niestety nie dysponowałam nim, więc jest jak jest. 

Peeling jest łagodny - nie zrobi kuku nawet wrażliwej skórze twarzy (testowałam i moja buzia toleruje takie apetyczne mazidełka). Dzięki glicerynie i olejowi makadamia skóra po zastosowaniu zdzieraczka jest ładnie nawilżona i mięciutka. No i ten zapach! Peeling pachnie obłędnie. Bardzo lubię ten aromat - pokochałam kokos dzięki wodzie toaletowej od Yves Rocher, której de facto używam niezmiennie od kilku lat. Polecam serdecznie peelingi robione samodzielnie - to ogromna frajda za niewielkie pieniądze zrobić sobie swój własny kosmetyk :)

Pozdrawiam

Paulina M