Natura Siberica Seria Rokitnikowa- podsumowanie

Dziś krótka notka pachnąca rokitnikiem.

Minęło już trochę czasu odkąd pokazywałam tutaj na blogu ten piękny szampon od Natura Siberica. Seria rokitnikowa designem przyciąga wzrok, a potencjalnym działaniem wiele włosomaniaczek. Czy szampon i odżywka sprawdziły się u mnie?


Wybrałam dla siebie szampon głęboko oczyszczający i odżywkę z tej samej serii.

Co takiego mają te szampony w składzie, że chce się zapłacić 20 zł za butlę?

  • organiczny olej rokitnika arktycznego
  • wyciąg z mięty syberyjskiej
  • olej arganowy
  • wyciąg z maliny arktycznej



Według obietnic producenta oba produkty miały doskonale oczyszczać włosy, usuwać łupież oraz stymulować cebulki włosa do wzrostu. Szczerze? Poza ładnym zapachem i widocznym ujarzmieniem i zdyscyplinowaniem włosów nic więcej nie zauważyłam. Ani szampon ani odżywka nie przedłużyły świeżości moich włosów- nawet pokusiłam się o nałożenie odżywki również na skórę głowy zgodnie z informacją od producenta, mimo że normalnie tego nie robię. Skóra głowa jak była wrażliwa taka została - szampon nie pogorszył, ale też nie polepszył jej stanu, a tego należało oczekiwać po produkcie do "głębokiego" oczyszczania.


Likwidacja łupieżu - a gdzieżby tam.
Wzmocnione cebulki - cholera wie, włosy rosną mi szybko jak zawsze, a i tak wypadają garściami.
Oczyszczenie włosów- ciężko powiedzieć. 

mokre paluchy, czyli konsystencja produktów  ;)

Podsumowanie
Takie trochę smuteczek, że u mnie seria rokitnikowa od Natura Siberica sprawdziła się tak sobie. Produkty są fajne, mają dobre składy, włosy się po nich błyszczały, ale...zabrakło mi tych efektów, które obiecywał producent. To właśnie one zapędziły mnie do sklepu online, gdzie wpakowam szampon i odżywkę do koszyka wraz z innymi fajnymi kosmetykami i przyjechały do mnie w oczekiwaniu na wielkie zmiany w pielęgnacji włosów. No cóż, pozostaje mi nic innego jak potulnie myć włosy Barwą Pokrzywową, albo Janterm Bursztynowym i robić sobie przy tym peeling - to jest dopiero głębokie oczyszczanie! Na plus zaliczę też fakt, iż marka NS pojawiła się ostatnio w popularnej sieci hipermarketów Carrefour. 



Czy u was sprawdził się rokitnik w pielęgnacji włosów? Napiszcie, jakie macie doświadczenia z marką Natura Siberica. Mam jeszcze w zapasie szampon delikatny oraz krem do twarzy, z którego jestem bardzo zadowolona. 

Pozdrawiam
Paulina M

2 komentarze:

  1. Ciekawe czy u mnie ta seria sprawdziłaby sie lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że nie do końca jesteś zadowolona, kiedyś sprawdzę jak na moje włosy podziałają te produkty :)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.