Tanie i dobre: kremy do codziennej pielęgnacji twarzy
Drogeryjne półki uginają się od wszelakich kremów do pielęgnacji naszej twarzy. Za każdym razem, gdy wpadam do sieciówek lub mniejszych sklepów z kosmetykami dostaję oczopląsu i na początku nie wiem, co tym razem chciałabym sobie zakupić. Znalazłam i przetestowałam kilka tanich i dobrych kremów do codziennej pielęgnacji. Sama posiadam cerę mieszaną w kierunku wrażliwej. Jest nieco kapryśna, więc kosmetyki na ogół dobieram ostrożnie.
Nie lubię też przepłacać (pamiętam najgorszą inwestycję w krem VICHY Normaderm, który nie zrobił z moją twarzą kompletnie nic, a swego czasu kosztował powyżej 70 pln). Jako że zima nas nie zasypała póki co śniegiem ani mrozem kremy, które opisuję będą się nadawały do codziennej pielęgnacji na teraz. W przypadku ataku zimy postawię na coś zdecydowanie tłustszego i mocno nawilżającego.
Dziś przedstawiam trzy kremy, które zaskarbiły sobie moje zaufanie działaniem, dostępnością i ceną :)
Alterra Sensitiv Gesichtscreme 50ml cena: ok. 6zł
Krem do pielęgnacji bardzo wrażliwej skóry, silnie nawilżający, nieperfumowany. Za tubkę o pojemności 50 ml zapłaciłam ok 6 zł w ramach jakiejś promocji w Rossmannie. Alterra to marka własna Rossa, więc tylko tam ją znajdziemy. Krem rzeczywiście praktycznie nie pachnie. Ładnie się wchłaniał, nie rolował się i dość bezproblemowo współpracował z podkładami. Mimo że nie jest to produkt przeznaczony do cery mieszanej u mnie sprawdził się doskonale. Niestety nie widzę go ostatnio na półkach drogeryjnych - być może wróci, albo został zastąpiony czymś podobnym.
Mixa Lekki Krem Nawilżający 24 h Przeciw Błyszczeniu 50ml cena: ok. 20zł
produktów, który zaskoczył mnie ekspresowym wchłanianiem się. Nie pozostawiał tłustej warstwy, nie rolował się, a rozprowadzanie podkładu na tak przygotowanej buzi to przyjemność. Skład jest niczego sobie - nie znajdziemy tutaj parabenów ani alkoholu.
Natura Siberica Krem do twarzy na dzień dla skóry tłustej i mieszanej 50ml cena: ok 30zł
Z marką NS pierwszy raz miałam styczność przeszło rok temu. Nadal mam w swojej kolekcji fajny szampon dla bardzo wrażliwej skóry głowy. Kompletując zamówienie szamponowe do koszyka wpadł mi ten oto krem. W odróżeniu od pozostałych kremów opisanych wyżej - ten posiada pompkę, która w mojej ocenie jest bardziej higieniczna niż klasyczna tubka. Krem nie posiada parabenów. W składzie znajdziemy m.in. perełkowiec japoński i ekstrakt z wiązówki błotnej. Krem ma bardzo dobrą wydajność - mam go od mniej więcej pół roku i nadal nie wiem, kiedy mi się skończy. Tak jak pozostałe - nie roluje się, dobrze współpracuje z podkładami, zapewnia nawilżenie skórze.
Jak widzicie budżet na pielęgnację twarzy nie jest u mnie jakiś specjalnie wygórowany. Po przebojach z innymi, droższymi produktamni kompletnie straciłam ochotę na wydatkowanie funduszy na coś, czego wcześniej nie sprawdziłam. W przypadku taniego produktu jest to łatwiejsze: nie żal mi pieniędzy, gdyby jednak okazało się, że produkt nie robi nic lub mnie uczula. Za niewielkiie pieniążki można znaleźć naprawdę godne polecenia kosmetyki do codziennej pielęgnacji.
Jak widzicie budżet na pielęgnację twarzy nie jest u mnie jakiś specjalnie wygórowany. Po przebojach z innymi, droższymi produktamni kompletnie straciłam ochotę na wydatkowanie funduszy na coś, czego wcześniej nie sprawdziłam. W przypadku taniego produktu jest to łatwiejsze: nie żal mi pieniędzy, gdyby jednak okazało się, że produkt nie robi nic lub mnie uczula. Za niewielkiie pieniążki można znaleźć naprawdę godne polecenia kosmetyki do codziennej pielęgnacji.
Chętnie poczytam o waszych ulubionych niskobudżetowych kremach i innych kosmetykach, które możecie polecić innym :)
Pozdrawiam
Paulina M
Brak komentarzy: