Rozwód, czyli nieco starsza Carrie Bradshaw w roli żony i matki

02 marca
Dziś dla odmiany post o serialu, który ostatnio miałam okazję oglądać.
Utrzymany nieco w stylu Girls serial o rozpadającym się małżeństwie. "Rozwód", bo jakże można byłoby zatytułować w mniej oczywisty sposób zakres fabuły tej produkcji, opowiada o perypetiach małżeństwa z kilkunastoletnim stażem.



Sarah Jessica Parker wraca na ekran jako żona i matka. Po zaskakującym wieczorze u przyjaciół Frances decyduje się pozostawić swojego męża. Wydaje jej się to dobrym rozwiązaniem z uwagi na mężczyznę, z którym ma romans od jakiegoś czasu. Chwilę później, jak to w życiu bywa, kochanek rozkłada bezradnie dłonie i oznajmia, że nie sądził iż przelotny romans to z jej strony coś więcej niż radosne łóżkowe wygibasy. Jak można się spodziewać główna bohaterka reflektuje się i próbuje wrócić do swojego męża. Czy jej się uda? Czy dojdzie do tytułowego rozwodu? Tego wszystkiego dowiemy się oglądając kolejne odcinki.

Sama bohaterka nie jest ideałem jeśli patrzeć na nią jako pseudo reprezentatywny przykład kobiety z punktu widzenia jej zachowania. Nie możemy jednak powiedzieć, że o siebie nie dba lub nie ubiera się z gustem, bo jednak Sarah jako aktorka identyfikowana jest z idealnie dobranym makijażem i strojem do okazji. 

Mimo, że pewnie znawcom serialowym nie spodoba się sposób prowadzenia fabuły, to mnie się ona spodobała. Być może jest nieco przerysowana w stronę porzucenia idealizmu. To nie scenki z "Mody na sukces" gdzie wszyscy są idealni i zawsze miłość zwycięża. Odejście od idealizowania postaci nadaje im charakter postaci żywej i rzeczywistej - dokładnie takiej jak przeciętny widz przed telewizorem. Zdecydowanie bardziej lubię to, niż sztucznie wykreowany obraz związku, który nie ma kompletnie żadnego odzwierciedlenia z tym, co widujemy w naszych domach.



A jakie seriale Was interesują? Wolicie fantastykę, czy jednak fabuła bliższa naszej, polskiej rzeczywistości bardziej cieszy was w oglądanych serialach? :)


3 komentarze:

  1. Ten serial jest świetny. W tak genialny sposób potrafi opisać problemy z jakimi borykają się ludzie w małżeństwie ;) Bardzo mądry i uczący serial ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam i mogłabym oglądać go non stop ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie oglądałam tego serialu. Muszę koniecznie go obejrzeć. To może być piękna historia :)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.