Czarci pazur na bolące mięśnie po treningu - NO DOL Żel
Bóle mięśni i stawów towarzyszą nie tylko osobom dojrzałym, ale mogą dotykać wszystkich tych, którzy jesteśmy aktywni fizycznie. Uprawiając sport dość łatwo o przeforsowanie się. Kto z nas nie przedźwigał się na siłowni, przeceniając swoje możliwości i dokładając plasterki do sztangi? No właśnie. W takich momentach dobrze mieć pod ręką produkt, który działa szybko i skutecznie. Z ukojeniem przychodzi do nas żel z czarcim pazurem. Miałam okazję testować działanie produktu marki Esi.
Czarci pazur to roślina pochodząca z Afryki. Hakorośl rozesłana - a tym właściwie jest czarci pazur - zbierana jest na terenie Namibii oraz Botswany. O jej właściwościach i o roślinie samej w sobie z reguły więcej wiedzą osoby, którym nie są obce problemy ze stawami. Głównym farmakologicznie czynnym składnikiem pozyskiwanym z czarciego pazura jest harpagozyd. Jest to surowiec o działaniu przeciwbólowym oraz przeciwzapalnym. Ponadto w czarcim pazurze znajdziemy również prokumbiny, które wykazują działanie znieczulające.
NO DOL Żel to produkt do stosowania zewnętrznego. Ma przynosić ulgę w różnego rodzaju bólach mięśni i stawów.
Produkt zapakowany jest w poręczną plastikową tubkę. Opakowanie typowe dla żeli przeciwbólowych, jakie możemy zakupić w aptece. Żel dobrze się rozprowadza, szybko wchłania i nie pozostawia filmu na skórze. Poza wyciągiem z czarciego pazura w składzie znajdziemy m.in. mentol, który daje efekt chłodzenia w miejscu aplikacji. Posmarowany na ramionach gwarantuje gęsią skórkę w przeciętnie ogrzewanym pomieszczeniu. Dodatkowo znajdziemy w składzie olejek rozmarynowy, znany z przeciwbólowego działania. Poza tym to środek pobudzający krążenie, antyseptyczny i przeciwgrzybiczy. Zapach żelu jest ziołowy, z nutą świeżości. Nie utrzymuje się długo po aplikacji, więc nie musimy się martwić, że ktoś będzie odsuwał się od nas w tramwaju ;)
Żel stosowałam w czasie, kiedy nieco przeforsowałam się na siłowni. Zazwyczaj po takich treningach mięśnie bolą około 3 - 4 dni. U mnie w zasadzie już drugiego dnia po stosowaniu rano i wieczorem żelu na bolące miejsca, problem bóli mięśniowych przestał istnieć. To miła odmiana i dobra zmiana, kiedy nie muszę martwić się o ból dnia następnego po intensywniejszych ćwiczeniach. Doskonale rozumiem tych, którzy stwierdzą, że czucie mięśni po dobrym treningu to coś, co lubią. ja też patrzę na to w ten sposób, że dobrze zmęczony mięsień, to mięsień, który czuję. Ale nie lubię czuć go za bardzo i nie chcę, by uprzykrzało mi to codzienność.
Żel NO DOL możecie zakupić w sklepach internetowych lub sklepie dystrybutora - dkmedic.pl
Dziękuję dystrybutorowi - firmie DKMEDIC za dostarczenie produktu do testowania.
Brak komentarzy: