O matko! Subiektywny przegląd macierzyński: chusteczki nawilżane

16 kwietnia
Chusteczki nawilżane dla niemowląt i dzieci to chyba taki typowo matkowy must have. Sprawdzają się w domu, na spacerze, w podróży. Znajdują zastosowanie również poza typowo rodzicielsko- higieniczną sferą, np. do przetarcia obuwia z ekoskóry. Zaznaczam na wstępie, że jeśli ktoś jest bardzo eko, to najpewniej ten post nie jest dla niego. Zdaję sobie sprawę, że chusteczki nawilżane w większości przypadków nasączone są chemią i nie są biodegradowalne.

Nie hejtuję minimalizmu pielęgnacyjnego Maluszka - co to to nie. Można rzecz jasna przemywać pupkę niemowlaka czystą ciepłą wodą, co zresztą rekomendują pediatrzy, co czynię i ja choć nie tak często jakbym pewnie mogła. W idealnym życiu byłoby tak, że przed zmianą pieluszki przygotowuję sobie miseczkę z ciepłą wodą, a do tego bawełniane płatki kosmetyczne lub ręczniczki i z namaszczeniem porządkuję strefę pod pieluszką. Ale...  życie to nie jest bajka! Chusteczki nawilżane to szybka i prosta zmiana pieluchy, która czasem trwa tak krótko, że dziecko nawet nie zdąży się obudzić, ani tym bardziej zorientować, że właśnie zainstalowano mu świeżą i suchą pieluszkę. 
Chusteczek, tak jak pampersów, idzie w naszej codziennej pielęgnacji cały stos.
Zapraszam na mój subiektywny przegląd produktu, który część matek uwielbia, a część wręcz nienawidzi i zdecydowanie nie stosuje w pielęgnacji swojego dziecka.


Water Wipes

Bardzo wilgotne chusteczki, wręcz zimne. Mają bardzo dobry skład w stosunku do reszty dostępnych na rynku - to raptem woda, ekstrakt z nasion grejpfruta. Przyjemne w stosowaniu. Warto ogrzać je przez chwilę w dłoniach przed użyciem, żeby Maluszek nie przestraszył się zimnej chusteczki przykładanej do ciała. Opakowanie kosztuje ok 13 zł i są to najdroższe chusteczki z tego zestawienia.


Kindi New Baby Care

Chusteczki mają jakąś nutę zapachową. Stworzone na bazie emolientów, wedle producenta doskonałe od 1 dnia życia. Nie są mocno wilgotne. Odnieśliśmy przy stosowaniu wręcz wrażenie, że są za suche w stosunku do innych produktów tego typu. Z tego też powodu relatywnie zużywało się je szybciej, bo potrzeba było więcej, by zrobić porządek tam gdzie trzeba :) Zdecydowanie nie kupimy ich więcej.

Dada Naturals - Dada Sensitive - Dada Everyday

Chusteczek Dada używałam początkowo w szpitalu. Nie mają jakiegoś górnolotnego składu, nad którym można byłoby się rozpisywać - jest on typowy dla większości chusteczek. Chusteczki z opakowania wychodzą pojedynczo, co mnie cieszy, bo nie lubię jak pół paczki wyskakuje mi, gdy potrzebuję raptem jednej, może dwóch sztuk. Chusteczki są bardzo dobrze nasączone. Robią to, co mają robić. Są łatwo dostępne i stosunkowo tanie - opakowanie to koszt rzędu 4-5 zł. Nie podrażniają delikatnej skóry mojego dziecka, ani jej nie uczuliły. Poza kolorem opakowania nie widzę kompletnie żadnej różnicy między serią Naturals a Sensitive, a cena jest dokładnie taka sama. Chusteczki Everyday to w mojej ocenie ten sam produkt - dobrze nawilżony. 

Pampers

Chusteczki są dość grube, ale przy tym dobrze nasączone. Nie są zbyt zimne, więc kontakt ze skórą dziecka nie jest dla niego szokiem i nie odczuwa dyskomfortu przy zmianie pieluszki. Chusteczki otrzymałam w szpitalu w ramach szpitalnej wyprawki wraz z materiałami o żywieniu i pielęgnacji małego człowieka. 

Babydream z aloesem i rumiankiem

Przyzwoite chusteczki o dostatecznym stopniu wilgotności. Mieliśmy małe opakowanie 20 szt. które bardzo szybko się skończyło. Ciężko zatem rzetelnie ocenić akurat ten produkt - postaram się kupić większą paczkę i wtedy uzupełnię wpis o więcej szczegółów.

Bambino

Zwyczajne chusteczki, niczym się absolutnie nie wyróżniające. Dobrze tolerowane przez skórę naszej Borówki, więc nie mam im nic do zarzucenia. Dostępność również jest spora - zarówno w drogeriach, jak i większych marketach.


Ostatecznie doszliśmy do wniosku, że chusteczki Dada z Biedronki spełniają nasze oczekiwania i to właśnie je kupujemy najchętniej. Gdy zastanawiałam się, jakie chusteczki nawilżane kupić, jeszcze przed porodem, nie mogłam znaleźć zbyt wielu recenzji tych produktów. Zdecydowanie przeważały wpisy i opinie dotyczące składów, ale już nie samej relacji ze stosowania. Właśnie dlatego powstał dzisiejszy wpis.


Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.