Marshmallow Choco Kiss


Święta za pasem.

Śniegu brakuje, i gdyby nie fakt, że przejście przez galerię handlową jest niczym wkroczenie krasnoludka do Mordoru - nie wiedziałabym, że za 3 dni wigilia. W takie wietrzne i zimne wieczory warto przygotować sobie jakiś rozgrzewający napój.  
Gorąca czekolada chodziła za mną od dawna. Przygotowałam swoją wersję, którą dumnie nazwałam Marshmallow Choco Kiss.



Do przygotowania tego przesłodkiego napoju będą potrzebne następujące składniki:
2 tabliczki czekolady gorzkiej ( o zawartości kakao min. 70%)
opakowanie pianek ( wybralam białe, dla doskonałej kompozycji kolorystycznej i nienachalnego smaku)
2 łyżeczki cukru*
200 ml mleka
100 ml śmietany 30%
2 łyżki kakao

Tabliczki czekolady łamię na kostki i wrzucam do blendera kielichowego. Dodaję kolejne składniki, a następnie blenduję na umiarkowanie gładką czekoladową masę. Przekładam wszystko do rondelka i podgrzewam czesto mieszając. Wszak czekolada lubi się przypalać w garnkach, wredota! Gorący napój przelewam do szklanek i układam pianki na wierzchu. 
Gotowe - pozostaje tylko pić i się zasładzać wieczorową porą :)



Uwaga: polecam przygotować sobie szklankę wody mineralnej do przepijania Marshmallow Choco Kiss.


*z cukru można kompletnie zrezygnować, jeśli ktoś nie lubi zbyt przesłodzonych napojów


Co jest napojem dzieciństwa: gorące kakao czy czekolada właśnie?
Podziel się spostrzeżeniami w komentarzu :)

Pozdrawiam 
Toss

3 komentarze:

Obsługiwane przez usługę Blogger.