Mrożona kawa z lodami

damn, na szklance widać ślady po podpijaniu kawki :D
W kawie za zimno zakochałam się dobre 4 lata temu. Od tamtej pory przetestowałam mnóstwo przepisów- z kawą uprzednio zaparzaną i chłodzoną, z kawą gorącą zalewaną zimnym mlekiem i blendowaną z lodem, etc. Znalazłam przepis, z którego kawusia wychodzi wprost idealna.
Chcesz poznać mój przepis?


Niezbędnik do kawy mrożonej z lodami:


  • 1 łyżka kawy rozpuszczalnej
  • 200 ml zimnego mleka (używam mleka z obniżoną zawartością laktozy)
  • 1 łyżka cukru*
  • kostki lodu
  • 2 łyżki ulubionych lodów
  • blender
  • mięta do dekoracji
Do blendera kielichowego wrzucam kostki lodu- ich ilość jest zależna od preferencji. Jeśli ktoś lubi kawę bardziej kremową- nie polecam wrzucania całego kubka lodu do produkcji kawki :) Wsypuję kawę i cukier*, zalewamy wszystko mlekiem i blenduję kilkanaście sekund. Napój przelewam do wysokiej szklanki i dorzucam do tego 2 łyżki lodów - dzisiaj były są to lody śmietankowo-czekoladowe od Nestle. Dekoruję świeżą miętą, która o dziwo nie umarła jeszcze pod moim nadzorem (zapominam o podlewaniu). I to tyle. Szybko, prosto i bardzo smacznie.
Kawa mrożona pobudza mnie bardziej niż ta tradycyjna.




*do swojej kawy nie używam cukru. W wersji bez lodów cukier jest jak najbardziej ok, natomiast normalnej kawy nie słodzę już od kilku lat.



Z ciekawostek z przygotowania kawy mrożonej: 

Wybór mleka z obniżoną zawartością laktozy sprawia, że kawa ma kremową i puszystą konsystencję. Stosując mleko normalne nie ma tego kremowego efektu. Podobnie rzecz się ma z doborem cukru - inną strukturę ma kawa mrożona zasłodzona cukrem białym, a inna brązowym (tylko brązowym brązowym, a nie farbowanym na brąz i sprzedawanym nam jako brązowy!).






Tak właśnie spędzam sobotnie poranki - rozpijając się kompletnie nie dietetyczną kawą, która jest doskonałym humoropoprawiaczem i energetykiem.

A Ty co pijesz rano tego lata?





Pozdrawiam 
Paulina M

2 komentarze:

  1. Nie przepadam za kawą, ale na taką waśnie mam ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę polecam :)
      Możesz ją zaliczyć na poczet deseru, szczególnie jeśli dodać więcej lodów :D

      Usuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.