Pieczarki, pieczyste i domowe frytki - pomysł na obiad w 30 minut

Dziś, w ten mroźny dzień, kolejny już, przychodzę z przepisem na prosty i bardzo smakowity obiad. Przygotowany z pieczonego mięsa, sosu pieczarkowego i domowych frytek doskonale rozgrzewa w niedzielne popołudnie. 

Przygotowanie posiłku było o tyle łatwiejsze, gdyż pieczyste było przygotowane wcześniej. Mięso z łopatki wieprzowej marynowane w przyprawach i długo pieczone można z powodzeniem przechowywać kilka dni w lodówce, bądź zamrozić i skonsumować później. Poniżej szczegółowy opis z pominięciem pieczenia mięsa. 

Tego potrzebowałam:

1 opakowanie pieczarek

150 ml śmietany homogenizowanej 12%

1/2 łyżeczki masła

1/2 szklanki wody

pęczek koperku

5-6 średniej wielkości ziemniaków

1/2 łyżeczki oleju kokosowego

sól, pieprz

Pieczarki umyć i pokroić w plastry. Wrzucić na rozgrzaną, aczkolwiek suchą patelnię. Mieszając od czasu do czasu kontrolować redukowanie wody z pieczarek. Prawdziwy smak pieczarki uzyskuję zawsze pozwalając najpierw odparować wodzie, a potem smażąc na prawdziwym maśle. Gdy woda zniknie dodać rzeczone masełko i przesmażyć do chwili, gdy grzyby się zarumienią. Podlać wodą i dodać śmietanę oraz koper. Całość podgotować - sos powinien lekko zgęstnieć.

Czas zająć się domowymi frytkami. Tutaj chyba nie trzeba szczegółowo tłumaczyć, bo to czynności dziecinnie proste. Ziemniaki obrać, umyć, pokroić w słupski o pożądanej grubości. Smażyć w głębokim tłuszczu do zrumienienia się. Odsączyć z tłuszczu i lekko posolić do smaku. Nie ma absolutnie lepszych frytek niż te, które robimy samodzielnie w domu!

Pieczyste pokroić w grube plastry. Na patelni rozgrzać olej kokosowy i smażyć plastry mięsa, aż będą rumiane.

Mięso, sos pieczarkowy i frytki domowe artystycznie :) ułożyć na talerzu. A potem zjeść ze smakiem!

Nie jest to może jakiś wysublimowany ani ekstrawagancki przepis, ale wyznaję zasadę, że mam jeść smacznie, zdrowo w granicach rozsądku i z wykorzystaniem wszystkich dostępnych produktów z lodówki i spiżarki :)