#mójluty_21

07 lutego

Dziś przychodzę z planami na bieżący miesiąc. Wiem wiem, trochę późno, bo już tydzień lutego mija. Żeby nie było tak kolorowo, najpierw muszę się tutaj rozliczyć ze styczniem. 


Plany z ubiegłego miesiąca:

#mójstyczeń_21
- wyszyć zaległości szyciowe
- znaleźć 30 minut dziennie na czytanie książki
- rozplanować wpisy na blogu

Jestem zaskoczona pozytywnie determinacją, z jaką udało mi się przebrnąć przez styczeń. Udało mi się rozplanować wpisy na blogu i póki co posty pojawiają się w poniedziałki oraz czwartki. Najlepiej szło mi przez pierwsze 3 tygodnie stycznia, potem nieco siadła statystyka na blogu. Na bieżąco będę starała się przeplatać różne kategorie wpisów, aby nie było tutaj monotonii. 

W kwestii codziennego czytania książek sukces jest trochę połowiczny - przez pierwsze 10 dni stycznia udało mi się zasiąść do książki tylko kilka razy. W drugiej części miesiąca maksymalizowałam swoje czytelnictwo podczas podróży do i z pracy. Łącznie dawało mi to godzinę z książką aż przez 10 dni, co dobitnie pokazało, że dojazd do pracy i z pracy mogę spędzić inaczej niż słuchając muzyki/ scrollując media społecznościowe lub gapiąc się w okno. 

Udało mi się wyszyć trochę zaległości. Największą porażką okazało się wykończenie weluru. Największym hitem zaś - sukienka oversize z wykroju Loreta ze Strefy Kroju i Szycia. 


Plany na bieżący miesiąc:

#mójluty_21
- znaleźć 30 minut dziennie na czytanie książki
- trening naleśnika
- znaleźć zagubiony czas


Nadal będę pracować nad regularnym czytaniem książek. 
Planuję popracować nad moim flat ass, żartobliwie nazywanym naleśnikiem. Mam warunki ku temu: mam miejsce, mam czas, mam sprzęt. Jedyne, co mnie ogranicza, to własne lenistwo. 
Zagubiony czas, to przede wszystkim momenty, które przechodzą w długie minuty spędzane w sieci. O ile częściowo w sieci poszukuję czegoś wartościowego: szukam produktów, materiałów, czytam felietony i to nie jest czas stracony, o tyle sporo minut spędzam scrollując media społecznościowe i przeważnie nie jest to nic odkrywczego dla mnie. Zatem mój plan zakłada zniejszenie czasu spędzanego z telefonem/ komputerem na rzecz książek i czasu spędzanego po prostu inaczej. Już jakiś czas temu wyłączyłam sobie powiadomienia na Facebooku, bo to też sprawiało, że częściej tam zaglądałam. Swoją drogą strasznie dużo gównianych treści widzę od jakiegoś czasu na FB i już samo to zniechęca do przeglądania zawartości. 



Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.