Domowa granola
Jednym z pierwszych wyczekiwanych momentów posiadania własnej kuchni i własnego piekarnika były jego testy na szeroko zakrojoną skalę. Przygotowanie własnej granoli do pożywnych śniadań to również doskonały test dla urządzenia obowiązkowego moim zdaniem w każdej kuchni.
Domowa granola to doskonały dodatek do jogurtów i cieszę się, że wreszcie sobie taką mieszankę przygotowaliśmy. Moje poprzednie podrygi z granolą skończyły się przypaleniem płatków - co skutecznie potrafi zniechęcić na jakiś czas do kulinarnych eksperymentów.
Do przygotowania granoli użyliśmy:
- płatki owsiane
- żurawinę suszoną
- daktyle suszone
- migdały blanszowane w płatkach
- orzechy laskowe
- syrop cukrowy (zamiast miodu)
- cynamon
Wszystkie składniki w ilościach na oko wsypaliśmy do jednej większej miski, daktyle i orzechy uprzednio pokroiliśmy w drobniejsze kawałki. Dolaliśmy syrop cukrowy i dodaliśmy ok. 1 łyżki cynamonu. Dobrze wymieszaliśmy. W piekarniku nagrzanym do 160 stopni z funkcją termoobiegu granola piekła się wyłożona na blasze około 20 minut. Kilkakrotnie została przemieszana, by podpiekła się z każdej strony.
Zapach granoli jest tak kuszący i smakowity, że chciałoby się ją zjeść od razu! Po lekkim przestudzeniu mieszanki przełożono ją do słoika, z którego zapewne szybciutko zniknie. Jest pyszna: chrupiąca i pożywna, domowa i zdrowa. Uszyta na miarę wprost dla naszych podniebień.
Myślę, że raz w tygodniu będziemy musieli dorabiać sobie nowe porcje granoli, by zawsze mieć pod ręką świeżo zrobiony dodatek do śniadania :)
Myślę, że raz w tygodniu będziemy musieli dorabiać sobie nowe porcje granoli, by zawsze mieć pod ręką świeżo zrobiony dodatek do śniadania :)
Brak komentarzy: